Chudnij jedząc smaczne, zdrowe i „ prawdziwe” jedzenie
Każda z nas chce wyglądać kwitnąco, młodo, mieć dużo energii, a szczególności być zdrowa. Wszystkim przy jakiejkolwiek okazji życzymy zdrowia. I mogłoby się wydawać, że jest to już banalny, wyświechtany slogan, ale przy głębszym zastanowieniu dochodzimy do wniosku, że zdrowie to przecież podstawa naszego bytu, wyglądu i samopoczucia. Aby naprawdę czuć się komfortowo i z satysfakcją patrzeć w lustro należy połączyć pielęgnację kosmetyczną ze zdrowym trybem życia, a głównie ze sposobem naszego odżywiania. Co jeść, żeby nie przytyć, czuć się świeżo i lekko? Otóż najprościej i najkrócej odpowiada na to pytanie znany amerykański dziennikarz Michael Pollan: „Jeść prawdziwe jedzenie. Niezbyt wiele. W większości pochodzenia roślinnego”. Pollan twierdzi, że w dzisiejszych szalonych czasach ludzie uwierzyli reklamom, które zawierają nieprawdziwe, a nawet wręcz szkodliwe przesłanki dotyczące jedzenia:
- najważniejsze nie jest jedzenie, tylko jego składniki odżywcze
- człowiek bez pomocy ekspertów nie wie co jeść
- jedynym celem jedzenia jest zachowanie zdrowia fizycznego
Stosując te tezy - zachodnie społeczeństwo popada w choroby , a problem otyłości jest jego współczesnym dylematem. My również zagonieni, zapętleni, zabiegani, sięgamy najczęściej po żywność wysokoprzetworzoną, pełną konserwantów, łatwą i szybką do przygotowania.
Nie dajmy się więc zwariować, przestańmy się bać jedzenia, utrzymując wagę (jeżeli jesteśmy z niej zadowoleni) lub powoli ją zrzucajmy ( jeżeli przeszkadza nam nadmiar kilogramów). Możemy wspomagać się kilkoma poniższymi wskazówkami lub opracować własne:
n jedzmy małe porcje pięć razy dziennie
n zachowujmy co najmniej 3-godzinne przerwy między posiłkami
n starajmy się nie jeść żywności mającej długoterminową przydatność do spożycia
n unikajmy kupowania jedzenia w supermarketach (targi i sklepy ze zdrową żywnością są zdecydowanie bardziej wskazane)
n ograniczajmy tłuszcze zwierzęce, słodycze, pieczywo (zwłaszcza białe), fast foody i ziemniaki, jedzmy przede wszystkim pokarmy pochodzenia roślinnego (szczególnie ich części zielone)
n jedzmy powoli, dokładnie przeżuwając każdy kęs
n pamiętajmy o piciu wody mineralnej niegazowanej (najzdrowsza) w ilości ok.1,5l dziennie
n ostatni, lekki posiłek spożywajmy 3 godziny przed snem
n wstając od stołu odczuwajmy niedosyt
Powyższe przykazania mam przyczepione magnesami do lodówki i staram się je stosować. Uwierzcie, że to działa!
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna